Teksty będą różnej długości, raz krótsze, raz dłuższe, ale zawsze wartościowe. Oczywiście, będę starał się, żeby najczęściej były to historie. Robię to, by pisać codziennie, ale też z myślą o Tobie, by coś cennego codziennie dawać Ci od siebie. Miłego czytania. Jeśli coś Cię poruszyło, podziel się ze mną opinią w komentarzu! Dzięki.
Dziś Facebook wyświetlił mi powiadomienie o takiej treści:
9 lat na FacebookuAdam, jesteś na Facebooku dokładnie od 9 lat. Dziękujemy, że jesteś członkiem naszej społeczności!
Facebooka założyłem 10 sierpnia 2007 r. po tym, jak zaproszenie do założenia konta wysłała mi Xenia Prilepskaya, studentka z Moskwy, którą poznałem będąc w Aegee. Organizowałem wtedy w ramach European Day of Languages (dzień, w którym wiele lokalnych anten Aegee w całej Europie tworzyło własny event poświęcony językom obcym) Dzień Języka Esperanto – Esperanto Tago.
Tak dowiedziałem się o Facebooku
Do Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu, w której wtedy studiowałem, zaprosiłem przedstawicieli Polskiego Związku Esperantystów oraz młodych ludzi z Pola Esperanto-Junularo (Polskiej Młodzieży Esperanckiej). Tak się składa, że ekipa przyjechała wraz z gośćmi z innych krajów, w tym właśnie z Xenią.
Tak dowiedziałem się o Facebooku. Wszyscy moi znajomi zakładali wtedy konta na Naszej Klasie, a królem komunikacji w Internecie było Gadu-Gadu.
NK / GG – Co się z nimi stało?
Dziś wraz z tymi wspomnieniami zdałem sobie sprawę jak wiele przez te 9 lat się zmieniło. Co się stało z gigantami społecznościowymi w polskim Internecie, jakimi były NK i GG? Dziś praktycznie nie istnieją. Dlaczego nie słyszy się o nich w dyskusjach, a korzystanie z nich obecnie może wręcz uchodzić za objaw „dinozauryzmu”?
To pytanie sprowokowało mnie do myślenia. Bo wygląda na to, że twórcy tych dwóch ogromnie popularnych mediów nie przewidzieli tego, że za 9 lat mogą niemal całkowicie zniknąć z rynku. Nie dostosowali swoich projektów do nadchodzących zmian.
Być może myśleli zbyt krótkowzrocznie?
I tu pojawia się złoty klucz. Niezależnie od faktycznych przyczyn trudności, jakie napotkały NK i GG z ich przykładu można wyciągnąć jeden poważny wniosek. Życie, praca, biznes – to bieg na długi dystans.
Trzeba myśleć daleko wprzód – w perspektywę nawet dłuższą niż 9 lat, po to by nie podzielić smutnego losu nawet najlepszych i najbardziej obiecujących przedsięwzięć, którym zabrakło myślenia długoterminowego.
__
Podoba Ci się mój dziennik, zapisz się na #100ryletter